UWAGA!!! Możliwe spoilery!
Obejrzałem, uczciwie muszę przyznać - zafascynowany - oryginalny serial Lars'a Von
Trier'a, oczywiście odczuwając ogromny niedosyt po 8 odcinku, kiedy akcja dopiero się
zawiązywała, nic się nie wyjaśniało, a wiadomo było, że na 99,9% brakujące 4 odcinki
nigdy nie zostaną nakręcone....
Najlepszy serial. Oglądałam go 14-15 lat temu, a pamiętam doskonale emocje z nim związane ❤️ genialny, wyjątkowy, trzymajcy w napięciu.
Bo jeśli chodzi o wersje Kinga, to nie wiem jak to się w ogóle może podobać? Ten serial to kolejny przejaw ameryklanizacji wszystkiego co dobre; przykład, że nawet z tak świetnej koncepcji jaką przed laty rozpoczął Trier można zrobić kompletną szmirę. Jedyny plus jest taki, że popularność tego syfu może sprawić, że...
W porównaniu ze znakomitą wersją Larsa von Triera ta wygląda jak jakaś głupota dla dzieci. Film pozbawiony jest jakiegokolwiek napięcia i jego umiejętnego stopniowania, od początku pokazuje się duch Mary (swoją drogą kiepsko wygląda), w oryginale tajemnica ta ujawniała się powoli i dopiero pod koniec 1 odcinka na kilka...
więcejCo to ma być?...
Dlaczego bierze się znakomity, jedyny w swoim rodzaju film i przerabia się go na ciężkostrawny gniot pod tytułem "amerykański film grozy"?
Dlaczego Lars von Trier się na to zgodził?
Dlaczego King, który ma przecież na koncie kilka dobrych - w swojej klasie - filmów (choćby "Carrie" czy "Misery"...
Totalne świętokradztwo "Riget". Film w żaden sposób nie śmieszy, a tym bardziej nie straszy. Pozostawia jedynie wielki niesmak, szczególnie jeśli ktoś widział wcześniej duńską wersję.
Nie widzę sensu rozpisywania się nad tym gniotem. JEDNYM JEDYNYM plusem tego filmu jest piosenka "Dragon's Tattoo".
Wieje nudą na hektary, bardziej niesmieszna komedia klasy "b", aniżeli horror. Przy horrorze to nawet nie leżało. Zawiedziedziecie sie bardzo.
Mam alergię na nazwisko "Lars von Trier", ale pomyślałem, że skoro swoje ręce maczał w tym Steven King, to nawet udział Triera tego nie zepsuje... i się nie pomyliłem. Cudowny, klimatyczny, mroczny horror. A najbardziej przerażający jest sam personel. Elementy nadprzyrodzone są dla mnie w tym wypadku tylko dodatkiem,...
więcejmrówkojad ma fajny głos, naprawdę ekstra:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Riget to dla mnie klasa sama w sobie. Kingdom obejrzałem z ciekawości i z początku jakoś opornie mi to szło. Ale po kilku odcinkach się wciągnąłem. Szczególnie ciekawy byłem końca historii (wszak Riget został 'ucięty' po drugim sezonie - i chyba trzeciego już nigdy nie będzie).
Na wiele spraw trzeba przymknąć oczy -...
Zdecydowana porażka w porównaniu do oryginału,w wersji Stephena Kinga jest wiele nudnych i zbędnych wątków.
Serial bardzo stracił na klimacie przez aktorów którzy nie są nawet w połowie tak dobrze dobrani jak w oryginale.
Nie ma już tego specyficznego poczucia humoru...
Z pewnością byłby dobry gdyby Lars Von Trier...