Ojciec Marianny byl agentem brytyjskiego wywiadu w Austrii (w ten sposob spotkal zone), wykladowca uniwersyteckim, oraz zalozycielem jednej z pierwszych komun w Anglii. Ogolnie rzecz biorac byl czlowiekiem nietuzinkowym, ktorego nieobecnosc w pewnym sensie zawazyla na dalszych losach Marianny.
Plyta "A SECRET LIFE" nie zawiera piosenek Badalamentiego, on napisal jedynie do nich muzyke. Wiekszosc tekstow napisala sama Marianna, ale znajduja sie tam tez teksty jej przyjaciol oraz fragmenty z Dantego i Szekspira.