Ehh... Normalnie masakra... 7 lat a ja dopiero teraz dowiedziałem się,że nie żyje czytając na FW kto obchodzi dzisiaj urodziny. W sumie to pamiętam ją tylko z Pensjonatu po różą w roli Balbiny.
Przed chwilą oglądałam po raz któryś pewien film, w którym polski dubbing reżyserowała pani Wizmur. Aż miło było usłyszeć jej nazwisko, skakałam z podekscytowania gdy je usłyszałam a reszta rodziny nawet nie wiedziała czemu.
Może za 7 lat znowu natrafię na film w którym brała udział. Będę o niej pamiętać...
Umarła na dość długo przed tym, jak zainteresowałem się polskim dubbingiem. Ale podejrzewam, że osobie, która wyreżyserowała polskie dubbingi do "Shreka" albo serii gier "Gothic" (największe perełki polskiego dubbingu ever) należy się zdecydowany szacunek. Potrafiła wycisnąć z aktorów 100% ich możliwości, sama też potrafiła grać. Sam zamierzam w przyszłości pracować w dubbingu, i pani Joanna jest moim wzorem do naśladowania, reżyserzy dubbingu powinni brać z niej przykład. To, co się dzieje z polskim dubbingiem od momentu jej śmierci to jakaś masakra...