Tropiciel miał zdecydowanie bardziej porywającą historię, również sposób jej przedstawienia odbiegający od amerykańskiego blichtru przyciąga uwagę na swój sposób, chociaż może to także skutek różnicy lat a nie tylko miejsca realizacji. Bądź co bądź, gdyby tylko Ofelas miało tak świetnie zrealizowany obraz i zdjęcia jak The Revenant, to naprawdę byłaby to absolutnie piękna baśń. Chociaż, być może wcale tego nie potrzebuje? Jeśli komuś podobał się zimowy, pierwotny i łowczy klimat Zjawy, to Tropiciel tym bardziej zasługuje na uwagę :)