Według mnie film powinien być oceniany 8/10 ale sam Joker 100/10. Przypominam tym którzy nie za bardzo są przekonani do wysokiej oceny Heatha ,że aktor grając tą rolę miał nie całe 28 lat a ''gwiazdor'' Nicholson grając jokera w filmie Burtona miał już 52 lata , to o czym tu za wiele mówić. Nie dość że HL nie był jeszcze doświadczonym aktorem to osobiście uważam że zagrał tą rolę o niebo lepiej.Aktor grał tak wiarygodnie że w połowie filmu już irytował mnie jego prawdziwy śmiech psychopaty.Był wkurzający i chciało się go po prostu zabić ale nie było łatwo.Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę że w komiksach jest inaczej opisywany ale według mnie ta wersja jokera pokazana w filmie przez HL jest najlepsza i mam nadzieję że większość też ma podobne zdanie .