Od samego początku do końca filmu siedziałem z lekkim uśmieszkiem na twarzy, pomimo, że temat filmu niezbyt optymistyczny. A wszystko za sprawą głównej bohaterki, tytułowej fryzjerki, która pomimo wielu, wielu przeszkód dąży do celu, jakim jest praca fryzjerki. Wielu by już dawno by się poddało, zrezygnowało, ale nie Kathy, która stara się jak może. Nie wiem za bardzo co napisać, film polecam. Nie ma w nim nie wiadomo czego, ale jest ten klimat, muzyka, aktorstwo, które jest bardzo autentyczne i przekonywujące.
masz rację
Mimo, iż życie daje fryzjerce po tyłeczku (oj jaaaakim!), to ma do niego dystans i zachowuje poczucie humoru na co dzień. To b. budujące! Film jest fajnie zagrany i b. sympatyczny. Jedyne zastrzeżenia mam do scen dublowanych - niestety są za b. widoczne... chociaż montażysta czynił cuda, by takowymi nie były. Vivat mobilne fryzjerki i ich klienci-dziadkowie!!!:)))