Scena ukazująca sztorm w której Porucznik Dan totalnie oszalał jest zdecydowanie moją ulubioną, ogółem uważam że Gary Sinise zagrał wybornie a momenty filmu z jego udziałem najbardziej przypadły mi do gustu
Porucznik Dan to moja ulubiona postać. W sumie to bohater, którym moim zdaniem najbardziej skłania widza ku refleksji. A do tego gra aktorska na najwyższym poziomie.