I to jest problem tego filmu. Oprócz dwóch wątków, które mogły zostać rozwinięte (wątek studiów psychologii Sigrid, postać Franka - można byłoby to świetnie rozegrać i jednocześnie wydłużyć format i dodać mu wartości) zakończenie jest oklepane, a pole do popisu było ogromne.
Film warstwy psychologicznej nie dźwiga, pewnie jakby to nakręcić w USA, jak dramat psychologiczny to by mogło być ciekawiej.
Co do samej fabuły - wydaje mi się, że to lekka satyra z relacji damsko męskich, bo było nie było, główna bohaterka zdecydowała się na drugą randkę tylko po tym jak dowiedziała się, że poznała milionera...
7 bym nie dał bo końcówka całkowicie niespójna. Nikt jej nie szukał przez tyle czasu, ze zdązył jej zrobić dziecko?? Bez sensu.