Na szczęście po latach zapomnienia wielki powrót tej niezwykłej kobiety, m.in. dzięki filmowi z Adjani... Czuję ogromny sentyment, podziw i uwielbienie dla Camille i gigantyczną odrazę i nienawiść do jej brata- Paula...Na szczęście wpisując nazwisko - Claudel w google-grafika mamy prawie wyłącznie Camille i jej twórczość...A Pawełek, wielki "poeta chrześcijaństwa" jakby trochę zapomniany i bardzo dobrze!!! A ona wciąż na topie - super!!! Mam nadzieję, że drań zupełnie odejdzie w niepamięć. Są zdjęcia rodzeństwa- poszukajcie...Już jako dzieciak Paul wyglądał jak mały turkuć podjadek, strasznie był podobny do Władimira P. - ex-prezydenta Federacji Ros. :-)
Dziewczyna sobie nie poradziła z samą sobą, z wielkim darem jaki otrzymałą od Boga i z przeklętym szowinizmem w tych czasach, kiedy wszystkie kobiety Zachodu żyły tak jak dziś kobiety w islamie. Na szczęście wszystko się zmieniło i taka sama rewolucja-emancypacja czeka też muzułmańskie kobiety. Każda kultura i religia podlega ewolucji...
Poza tym ta wspaniała, wyrazista kobieta niepotrzebie się zakochała w starym, cynicznym dziadzie - Rodenie, od którego była zdolniejsza, ale ten drań oczywiście potraktował ją przedmiotowo...
Tyle...Aha był kiedyś super artykuł w "Wysokich obcasach", chyba jest w necie...Poszukajcie.
Pewno tu same niewiasty, bo temat i film iście kobiecy :-) A ja zagorzały feminista...:-) Pozdrawiam zatem kobiety /wszystkie/ :-)
Od znanego i zagorzałego feministy:
http://www.youtube.com/watch?v=fPixZq9JJuI
Piosenka co najmniej równie dobra, jak film. Wykonawczyni/kompozytorka na swoim polu w niczym nie ustępuje tu genialnej na swoim Adjani.
debilny ten utwór
a Adjani myślę, że mocno się identyfikuje z Claudel w tym pozytywnie tragicznym odczuciu