W Hollywood doszło we wtorek do małego trzęsienia ziemi. Niewielkie, ale mające na swoim koncie masę prestiżowych tytułów, studio Annapurna przechodzi poważny kryzys.
Chelsea Barnard, szefowa działu filmowego wytwórni, związana z nią od samego początku, odeszła. Zanim jednak o tym poinformowano, do sieci trafiły szokujące doniesienia o tym, że Annapurna kasuje dwa ważne projekty (realizowane z inicjatywy
Bernard).
Getty Images © Theo Wargo Pierwszym jest niezatytułowany dramat w reżyserii
Jaya Roacha o skandalu w Fox News.
John Lithgow ma w nim zagrać założyciela stacji, Rogera Ailesa, który musiał ustąpić ze stanowiska po fali oskarżeń o molestowanie seksualne i uzależnianie zatrudnienia od zaspokajania jego cielesnych żądzy. W obsadzie są takie gwiazdy kina jak:
Charlize Theron,
Nicole Kidman i
Margot Robbie.
Drugim jest film z
Jennifer Lopez inspirowany artykułem
"The Hustlers at Scores". Ma to być historia grupy byłych striptizerek, które chcą się odegrać na swoich dawnych klientach z Wall Street.
Informacja o rezygnacji przez Annapurna z produkcji tych filmów jest o tyle szokująca, że prace nad obsadzaniem ról trwały do ostatniej chwili. Jeszcze wczoraj dowiedzieliśmy się, że w obrazie o molestowaniach w Fox News ma się pojawić
Malcolm McDowell. Także wczoraj pojawiła się informacja, że u boku
Lopez pojawi się
Constance Wu).
Jest szansa, że oba projekty zostaną zrealizowane. Chęć wyprodukowania filmu o Fox News wyraziły Focus Features, Amblin i Participant Media. Z kolei
"The Hustlers at Scores" powstanie najprawdopodobniej dla STX Film, z którym
Lopez ma współpracowała przy okazji
"Teraz albo nigdy".